
Dziś długo wyczekiwany dzień, zarówno przez dzieci, jak i dorosłych ? A jaki? Mikołajki oczywiście, czyli wstęp do wielkiego świątecznego szaleństwa? W witrynach sklepowych co prawda dawno już świecą się lampki ubranych sztucznych choinek, które mrugają do nas zza każdego rogu a po wrzuceniu monety, ukłoni nam się wielka postać Mikołaja śpiewającego Jingle Bells. Tego dnia także najczęściej rozgłośnie radiowe po raz pierwszy w roku puszczają nieodzowny hit Last Christmas czyli jednym słowem sezon bożonarodzeniowy uważa się za otwarty :)
Na świeżo po powrocie z nad morza, pokuszę się o słów kilka na temat żywienia na polskim wybrzeżu. Zdawać by się mogło, że polskie, piękne, nadmorskie kurorty będą oferować przede wszystkim zdrowe, świeżo złowione morskie ryby, które powinny przyciągać gości w ten rejon Polski. Wszak, gdzie zjeść lepszą rybę niż nad polskim morzem? Okazuje się, że nie jest to jednak takie oczywiste.
Depresja zgodnie z doniesieniami Światowej Organizacji Zdrowia znajduje się na przodzie listy najczęstszych chorób na świecie. Szacuje się, że do roku 2020 schorzenie to zajmie drugie miejsce w katalogu, a w przeciągu kolejnych dziesięciu lat osiągnie niechlubną pierwszą pozycję. Dziś na depresję cierpi 1,5 mln Polaków i najczęściej choroba ta jest
rozpoznawana w wieku 20 do 40 lat. Te statystyki są zatrważające i są zdecydowanym sygnałem do podjęcia próby walki z depresją. Dlatego dziś poświęcamy temu zagadnieniu poniższy post.